26 grudnia 2011

Tarnickie Krzyże


Widok na Bieszczady z Lutowic
Kilka zdjęć z krótkiego,  sierpniowego wypadu w Bieszczady. Niestety miałem wtedy dostępny jedynie aparacik typu małpka. Moje foto-mydło (już świętej pamięci Samsung ES55) jednakże przystępnie się sprawowało w fotografii krajobrazowej.
Wypad nie był planowany. Typowy spontan. Pojechaliśmy z kumplem w sumie na dwa dni.
 
Pierwszego dnia odwiedziliśmy kilka miejsc po drodze z Mielca do Ustrzyk Górnych, gdzie rozbiliśmy się na polu namiotowym.

Stary most w Ustrzykach Górnych
No, ale nie o tym ten wpis.
Drugiego dnia wyruszyliśmy na Tarnicę. Dokładnie to wyszliśmy szlakiem z Wołosatego.
To nie była żadna wyprawa, a jedynie mała, można powiedzieć komercyjna wycieczka. Nawet nie miałem plecaka, a jedynie chlebak, aparacik, kilki trekkingowe i butelkę izotonika.

Tarnica
Już wychodząc na szczyt Królowej Bieszczadów, jaką jest Tarnica, można podziwiać wspaniałe widoki. Gdy kończy się las i wychodzimy na murawy alpejskie, jakimi są bieszczadzkie połoniny, rozglądając się na lewo podziwiać można wspaniałą panoramę na Szeroki Wierch i Połoninę Caryńską.

Szeroki Wierch, w tle Połonina Caryńska

Na samej Tarnicy, na szczycie widnieje krzyż. Metalowa konstrukcja, która pięknie góruje nad pasmem Bieszczad. 
Natomiast mnie zaintrygowały małe, drewniane krzyże, które ustawione są tuż za granicą barierek.
Tak, nie stety barierek. Jak to i wszędzie ostatnio się dzieje, to i do bieszczad również dociera komercja i wiele ze szlaków, szczytów i atrakcji przyrodniczo krajobrazowych przybrane jest chodniczkami, ławeczkami, schodkami i barierkami.
Przykrością jest to, gdyż moim zdaniem niszczy specyfikę krajobrazu, ale przede wszystkim dewastuje poczucie obcowania z naturą.
No, ale wróćmy do sprawy Tarnickich Krzyży. 
Dokładnie nie znam ich pochodzenia. Przyznam, że się nie zagłębiałem w ten temat. Są one raczej współczesne, a jednak przepięknie się komponują w krajobraz Bieszczad.
Pierwszy z nich zaintrygował mnie najbardziej. Piękny, brzozowy, biały krzyż z różańcem ......
Przypuszczam, że jest on prawosławny, a sugeruje mi to mała "poprzeczka" u jego dołu.

drewniany krzyż na Tarnicy

drewniane krzyże na Tarnicy

drewniane krzyże na Tarnicy
Z Tarnicy podziwiać można również piękny widok, na Krzemień, ale największe wrażenie robią murawy, które dosłownie pływają i falują pod wpływem wiejącego wiatru.
Jest to dość specyficzne. Z pewna dozą wrażliwości można poczuć się niczym na pięknym, zielonym morzu, które faluje i unosi nas ku górze ......


Krzemień
Tarnica i przejście przez Przełęcz
 Zeszliśmy tym samym szlakiem, którym weszliśmy. Po drodze wstąpiłem jeszcze na stary cmentarz, na którego terenie znajdują się pozostałości starej cerkwi w Wołosatem.

Pozostałości cmentarza i cerkwi w Wołosatem
Polecam każdemu to wspaniałe miejsce.
Bieszczady są cudowne, tajemnicze i "jeszcze" dzikie. Każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Zarówno błagam! Nie róbcie z nich komercji, cyrków i kolorowych szlaczków!! Pozostawmy to miejsce takim, jakim jest .....

Na koniec, już w zaciszu domowym, z materiałów powstał krótki filmik.



2 komentarze:

  1. Śliczne foto, bardzo.
    Świat jet mały, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne widoki :) jest na co popatrzeć i co podziwiać :) Pozdrawiam Patrycja

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie zapraszam do komentowania.

Instagram

************************************************

lajki