Lens of Soul: Rakietowa Blizna

Poligon rakiet V1 i V2

Blizna dzisiaj, jest to spokojna, śródleśna miejscowość położona w gminie Ostrów.

Przed wojną była to maleńka osada.

Natomiast za czasów II wojny światowej w miejscowości tej powstał tajny poligon rakietowy. Byłby on dzisiaj na terenie dwóch, obecnych powiatów, Mieleckiego i Ropczycko-Sędziszowskiego.

Po zbombardowaniu i zniszczeniu nazistowskiej bazy rakietowej w Peenemunde na wyspie Uznam badania nad tajna bronią Hitlera przeniesiono pod mieleckie lasy, do miejscowości Blizna.

W 1943r wysiedlono mieszkańców Blizny i bocznicą kolejową zaczęto doprowadzać pierwsze jednostki broni rakietowej.

Poligon otrzymał nazwę Artilleriezielfeld Blizna. Poligon był tak tajny i strzeżony, że prawdopodobnie oficerowie z dowództwa w Pustkowie poligonu Heidelager nie mieli prawa wstępu na tereny Blizny.

Całość obszaru poligonowego ogrodzona była wysokim płotem z drutu kolczastego, który dodatkowo patrolowany był przez żołnierzy z psami. Liczne również były gniazda karabinów maszynowych.

Pierwsze próby rakiet V2 i niekierowanych pocisków rakietowych V1 odbyły się już w listopadzie 1943r.

Na terenie Blizny powstało również polowe lotnisko, które umiejscowione było pod lasem na południowy wchód od terenów właściwych poligonu. Żołnierze i piloci luftwaffe posiadali również swoje zabudowania i baraki.

Dzisiaj na terenie Blizny powstał Park Historyczny.

Można w nim zobaczyć jak wyglądało ogrodzenie poligonu. Stoi również replika baraku żołnierzy, w której utworzone jest mini muzeum. Jest tam sporo eksponatów odnalezionych w tych okolicach. Obejrzeć można również piękne makiety prezentujące prace przy rakietach V2 i wyrzutniach V1.

Na terenie parku znajduje się również rekonstrukcja okopu obserwacyjnego. Natomiast największą jego atrakcją jest pełnowymiarowa makieta Rakiety V2.

Park cieszy i dobrze, że powstał, jednak jego ulokowanie i zorganizowanie już nie budzi takiego entuzjazmu. Wszystko wydaje się taką komercją, kolorowym miasteczkiem poukładanym według określonego wzoru.

Brak jest mu surowości, nieładu i lepszego odwzorowania tego, co było.

Podświetlane halogenami okopy, które znów wykonane są z bejcowanych bali mają się ni jak do tych z rzeczywistości.

Liczne w parku "murki", które nie wiadomo do czego służą, też odstraszają. Czy będą pośród nich eksponaty, czy to po prostu nieudane zagospodarowanie pustego terenu.....? Tego nie wiem.

Wielką szkodą jest brak informacji w terenie. To jest oznaczenia faktycznych pozostałości po poligonie.

Brak tabliczek informacyjnych i odpowiedniego zagospodarowania tych miejsc budzi strach o przyszłość tych obiektów.

Owszem jest mapka, postawiona gdzieś na terenie parku, która prezentuje te miejsca. Jednak dokładność jej wykonania budzi zastrzeżenia. Najbardziej jednak brak jest wspomnianych wcześniej tabliczek.

Informacji przy drogach, czy na słupach, gdzie można znaleźć np. schron obserwacyjny, czy płytę startową rakiet V-2.

Szczerze mówiąc to była nadzieja, że jakieś rekonstrukcje zostaną zlokalizowane w rzeczywistych miejscach w Bliźnie. Tzn. przy obiektach, które się zachowały.

Jednak patrząc na "całość" to możliwe, że dobrze się stało. Można by się martwić, że te już dostatecznie zniszczone zabytki przekształcono by w lunapark.

Nie mniej jednak miejsca te można by oczyścić z trawy i krzewów, doprowadzić do nich jakąś ścieżkę, by każdy mógł je odnaleźć i podziwiać na własne oczy.

Między innymi z takich też powodów nasza wyprawa miała na celu odnalezienie, opisanie, sfotografowanie i zgeotagowanie rzeczywistych pozostałości po poligonie Artilleriezielfeld Blizna.

Mianowicie są to:

- pozostałości hali montażowej

- pozostałości po wieży serwisowej

- pozostałości stacji transformatorowej

- betonowa płyta startowa V2

- pozostałości betonowej drogi łączącej halę montażową z wyrzutniami V1 i V2

- bunkry / schrony obserwacyjne przy stanowiskach V1

- pozostałości wyrzutni pocisków niekierowanych V1

- betonowy przepust drogowo-kolejowy