Chory sylwester

DO SIEGO 2013 ROKU !!!!!
:)

Grypa ..... Paskudztwo, które się przyczepi do człowieka w najmniej odpowiednim momencie :/

 Wszystkie plany na fotografie sylwestrowe mi szlag trafił. W weekend mam ważne wydarzenie, więc nie mogłem ryzykować pochorowania się na dobre :(.
Tak więc sylwester w domu, w oknie .....
Jednak 5 minut po północy nie mogłem już wytrzymać. Ubrałem się ciepło i wyskoczyłem z aparatem choć na deptak, u nas na osiedlu.
Szczęście dopisało, że dwóch młodych panów puszczało race, a i pozostała się także grupka widowni.
Widowisko na deptaku trwało jakieś 20 minut, więc mogłem wykonać choć trochę fotografii dla zaspokojenia mojej smutnej, chorej duszy ;).
Humorek wrócił :).
Niestety dzień następny, to jest Nowy Rok cały spędzony w łóżku pod kołderką.
Dziś jest już dużo lepiej i mam nadzieję, że do weekendu będę całkiem zdrów :)


..... Tak więc

Wszystkiego Dobrego moi Kochani !!!!!
Szczęśliwego i pomyślnego 2013 roku wam życzymy
Grzegorz i Paula