![]() |
Strzygieł | Copyright © 2014 Grzegorz R.Maziarski |
Wiosenna spowiedź
..... A mnie tylko ptaki w lesie spowiadają.
Małe Chrystusy pełne miłości.
Trelem swym w niebiosa mnie wołają,
Zamykam oczy - tam Bóg mnie gości.
Te śpiewy cudowne - jakże żarliwe modlitwy.
Takie prawdziwe, delikatne i szczere.
Muzyka dla ciała... Bez zbędnej gonitwy
Pielgrzymka po duszy zbawienie.
Pierzaste duszyczki zwołane na wiosenny sobór.
A jest w nich więcej Boga prawdziwego,
Niżeli w sumie kapłaństwa całego.
Pewnie dlatego, że to jego przepiękny twór.
Może i ja kiedyś, gdy odejdę już ku niebu.
Może ma dusza osiądzie w ptaszynę.
Zostanę spowiednikiem w kwiecistym gaju
I będę łącznikiem. Smutku zaniosę odrobinę
Ku górze. A i tu zniosę miłości pierzynę,
Która przykryje te bóle wszelakie,
A świat wpadnie w rytmy uderzając w piersi me
I radość ogarnie ciało i ducha maleńką kruszynę.
Unosi mnie nad wszelakie łany wiosny,
Ponad lasy, łąki, pola orne - ziemie wszystkie.
Ciało mocne! Znosi twarde ciosy,
Lecz dusza krucha …. W trwodze …. Czyste i bliskie.
Mielec 25.03.2014
Grzegorz Radosław Maziarski
Bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń