Bezsenna noc .... Tylko, ja, aparat, sprzet i żurawinówka lubelska .....
Druga w nocy, w TiVi jakies pierdoły, kobieta sobie spokojnie spała w sypialni, na dworze zimno i mokro .....
Czyżby nadeszły czasy jesiennych przemysleń egzystencjalnych ?
Nie wiem ... Odważyłem się i powstał autoportret .....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie zapraszam do komentowania.